Podroż do Indii zaskoczyła nas nie tylko egzotyką kraju, jego kulturą i klimatem, ale przede wszystkim otwartością gospodarzy. Kevin był przyjmowany nie jak znany zawodnik, ale jak reprezentant wielkiej społeczności ludzi i ikona współczesnego sportu. Nasi gospodarze z Indii zadbali o to by niczego mu nie brakowało, zaprezentowali również elementy swojej wspaniałej kultury. W każdym miejscu na Kevina czekały tłumy uśmiechniętych fanów, a okazji do spotkań nie brakowało. 3 dni targów, wspólne treningi, seminarium, kilka wizyt u zaprzyjaźnionych sportowców oraz otwarcie wspaniałego klubu fitness i siłowni. Kevin był bardzo wzruszony tym co go spotkało podczas tych kilku dni, a przecież na pewno jeszcze będzie wiele okazji by tu wrócić i to na dłużej!